Trudno dokładnie wyznaczyć dokładną datę rozpoczęcia kolejnego etapu rozwoju życia gospodarczego na terenach gruzińskich. Niewątpliwie, w drugiej połowie XIX w. rozwój gospodarczy nabrał nie notowanej wcześniej dynamiki. W gospodarce zaszły rewolucyjne zmiany jakościowe. W niemal każdej dziedzinie produkcji pojawiły się nowe technologie i metody. Radykalnie zmieniła się w tym okresie struktura gospodarki. Można zaryzykować tezę, że dokonywał się istotny postęp.
Za główne przesłanki wystąpienia ówczesnego boomu gospodarczego należy uznać: ogólnoświatowy proces industrializacji, który pod koniec XIX w. dotarł na dobre do Imperium Rosyjskiego i ogarniał również Gruzję; dynamiczny rozwój gospodarczy krajów europejskich i związany z tym ożywiony handel międzynarodowy oraz napływ zagranicznych inwestycji do Gruzji; przyłączenie rozległych terenów nad Morzem Czarnym (Adżaria i obwód Karski) w wyniku wygranej wojny z Turcją (1877-83); zakończenie tzw. wojny kaukaskiej, co pozwoliło na budowę szlaków transportowych przez Kaukaz i polepszyło klimat inwestycyjny; światowe zapotrzebowanie na ropę naftową, na której tranzycie z Baku i przerobie w portach czarnomorskich korzystali Gruzini; zmiany własnościowe i technologiczne na wsi; odkrycia złóż kopalin wykorzystywanych w przemyśle; światowy rozwój turystyki.
Wśród przyczyn ożywienia gospodarczego na szczególną uwagę zasługują surowce. W ostatnim dziesięcioleciu XIX w. i w pierwszych latach następnego stulecia gospodarkę ziem gruzińskich zdominował bujnie rozwijający się przemysł wydobywczy. Podstawowym produktem eksportowym stał się mangan sprzedawany głównie wysoko uprzemysłowionym państwom Zachodu oraz hutnictwu Imperium. Złoża rud manganu, szacowane na 160 mln ton, odkryto w 1849 r. w okolicach Cziatury, w Guberni Kautiskiej. Dzięki eksploatacji tych złóż Gruzja aż do wybuchu I wojny światowej zajmowała pierwsze miejsce w świecie w wydobyciu i eksporcie manganu. Oprócz manganu, ziemie gruzińskie stały się wówczas poważnym eksporterem miedzi, srebra, barytu, ołowiu oraz wysokogatunkowych marmurów, zarówno czarnych, jak i kolorowych.
Wywóz surowców - tak rodzimych, jak i bakijskiej ropy - wymagał rozwinięcia odpowiedniej infrastruktury transportowej i przetwórczej. Realizując ten cel, w 1872 r. otwarto linię kolejową z Tbilisi do czarnomorskiego portu Poti, zaś w 1883 r. odcinek do Baku i głównego ośrodka wydobycia ropy. W tym samym czasie powstała linia do portu Batumi, który, wraz z Adżarią, został przyłączony do Gruzji w 1878 r. Wkrótce powstał tu duży, nowoczesny port oraz zakłady przerobu nafty. Dalej, w roku 1886 do kolei podłączono Tkibuli - ośrodek wydobycia węgla kamiennego, w 1894 kolej dotarła do uzdrowiska Bordżomi aż wreszcie w 1895 r. po żelaznych drogach przewieziono pierwsze rudy manganu z Cziatury. Dla gruzińskiej gospodarki duże znaczenie miało podłączenie kolei Południowego Kaukazu do sieci kolei rosyjskich, co miało miejsce w 1900 r. (przez Baku i wschodni Dagestan).
Równocześnie modernizowano drogi i budowano nowe, co ułatwiło przepływ towarów między regionalnymi rynkami, jak również wspierało handel z resztą Imperium i świata. Wiele kilometrów dróg zbudowano z pobudek stricte militarnych tj. dla szybkiej dyslokacji wojsk na wypadek wojny z Turcją i Persją. Istotne znaczenie dla komunikacji miało przerzucenie licznych mostów nad gruzińskimi rzekami, które generalnie mają górski charakter.
Wskutek pacyfikacji Północnego Kaukazu powstały dogodne warunki do rozbudowy połączeń lądowych Gruzji z Rosją. W latach dziewięćdziesiątych wybudowano ważną strategicznie i ekonomicznie drogę biegnącą wzdłuż wybrzeża M. Czarnego z Batumi przez stolicę Abchazji - Suchumi do Noworosyjska. W połowie XIX w. została całkowicie przebudowana droga przebijająca się przez centralny Kaukaz, z Tbilisi do Władykaukazu. Modernizacja szlaku znacznie usprawniła handel z resztą terytoriów Imperium, ale budowano go z myślą o szybkiemu przerzucaniu wojsk przez Kaukaz. Stąd też po dziś dzień owa trasa nosi miano Gruzińskiej Drogi Wojennej. Rosnący popyt na ropę naftową na przełomie wieków skłaniał do zwiększenia wydobycia i eksportu nafty bakijskiej. Aby zwiększyć moc przesyłową, odciążyć kolej i ograniczyć koszty wybudowano rurociąg z Baku do Batumi.
Warto zaznaczyć, że rozwój przemysłu wydobywczego pośrednio przyczynił się do uruchomienia na terenie Gruzji produkcji taboru kolejowego. Właśnie w Tbilisi powstały zakłady produkujące m.in. cysterny do przewozu ropy. Obok batumskiej rafinerii było to największe wówczas przedsiębiorstwo przemysłowe, o znaczącej pozycji w skali Imperium. Dynamikę uprzemysłowienia ziem gruzińskich odzwierciedlają następujące dane: w początkach lat 60-tych XIX w. działało ok. 490 zakładów przemysłowych zatrudniających w sumie ok. 1530 pracowników, z kolei ok. 1900 r. w 1700 przedsiębiorstwach pracowało blisko 18000 osób.
W analizowanym okresie gruzińska gospodarka rozwijała się dynamicznie, lecz selektywnie. Nadal dominowało rolnictwo, lecz znacząca pozycję w strukturze zatrudnienia i tworzeniu PKB zajął już przemysł wydobywczy - około 1910 roku w kopalniach manganu pracowało ponad 7 tys. osób z 18 tys. zatrudnionych w przemyśle. Rosła rola przemysłu elektromaszynowego (tabor kolejowy) oraz chemicznego (rafinerie). Dalsze pozycje
w wytwarzaniu dochodu i zatrudnieniu zajmowały takie gałęzie jak gałęzie przemysłu: przetwórstwo spożywcze (winiarnie, gorzelnie, piekarnie, olejarnie), poligrafia, przemysł drzewny, skórzany. Nie licząc wydobycia przemysł koncentrował się w Tbilisi, Kutaisi i Batumi. Najbardziej rozproszone było przetwórstwo spożywcze i przemysł drzewny.
Metalurgia i przemysł lekki - branże tak charakterystyczne dla dziewiętnastowiecznej industrializacji - nie odgrywały w Gruzji większej roli aż do czasów sowieckich. Główną przyczyną była zupełna otwartość rynku gruzińskiego na towary produkowane w innych częściach monarchii Romanowów i wynikająca z niej czysto-rynkowa konkurencja. Identyczne zjawisko wywołało również zapaść tradycyjnego rzemiosł, którego sytuację pogarszała również miejscowa produkcja fabryczna. Narzędzia rolnicze, blachy, i inne wyroby metalowe wytwarzane na Śląsku - mimo wysokich kosztów transportu koleją i drogą morską - okazywały się tańsze niż wytwarzane na miejscu. Najbardziej spektakularny przejaw konkurencji dotyczył jednak przemysłu lekkiego. Można śmiało powiedzieć, że sprowadzane z ziem polskich (w mniejszym stopniu z etnicznej Rosji) tekstylia, konfekcja i galanteria spowodowały zahamowanie rozwoju miejscowych zakładów przemysłu tekstylnego oraz tego typu rzemiosła a nawet wywołały serię bankructw. Dla zobrazowania skali sprzedaży polskich wyrobów należy przytoczyć fakt, że w przededniu I wojny światowej w samym tylko Tbilisi działało około 15 sklepów firmowych łódzkich fabryk tekstylnych, ponadto, kilka sklepów sprzedających tylko konfekcję i obuwie pochodzącą z Warszawy oraz 3 filie warszawskich sklepów kapeluszniczych.
W porównaniu z poprzednimi okresami dziejów gruzińska gospodarka przełomu wieków stała się zadziwiająco otwarta, włączając się w główny nurt życia gospodarczego świata. Przejawami globalizacji stał się handel zagraniczny i wewnątrz imperium oraz szeroki strumień inwestycji zagranicznych. Należy zaznaczyć, że rozwój górnictwa, budowa kolei i rurociągów, rozbudowa portów, jak i większość pozostałych przedsięwzięć była finansowana przez kapitał rosyjski, francuski, polski, niemiecki, angielski a nawet amerykański. Współwłaścicielami była też miejscowa burżuazja - głównie Ormianie, a także Żydzi. Wzrost gospodarczy opierał się właśnie na zewnętrznych inwestycjach tj. na kapitale pochodzącym spoza ziem gruzińskich.
Zewnętrzny kapitał trafiał do Gruzji m.in. dzięki sporej ilości banków. W głównych miastach tzn. Tbilisi, Batumi i Kutaisi ulokowały się filie najbardziej znaczących banków rosyjskich i zachodnioeuropejskich, przy skromnym udziale miejscowych instytucji finansowych. Silny sektor finansowy niewątpliwie sprzyjał realizacji nowych przedsięwzięć gospodarczych.
Handel zewnętrzny ówczesnej Gruzji odbywał się głównie droga morską poprzez nowoczesne, świetnie wyposażone, doinwestowane porty w Poti i Batumi. W skali Imperium Gruzja była poważnym eksporterem własnych surowców oraz pośrednikiem w handlu Południowego Kaukazu. Głównymi kierunkami eksportu były porty ukraińskie, rosyjskie i zachodnioeuropejskie. Na początku XX w. do gruzińskich portów zawijały w pierwszej kolejności - pod względem tonażu - statki brytyjskie, dalej rosyjskie, francuskie, austro-węgierskie, niemieckie i pozostałych bander. Najważniejszym towarem eksportowym była bakijska ropa naftowa i jej pochodne a z krajowych produktów: mangan, srebro, miedź, tytoń, herbata, wina, sery, mięso, korzenie lukrecji, makuchy, wełna, skóry, drewno i jedwab. Z kolei do Gruzji sprowadzano na pokładzie statków głównie wyroby przemysłowe, takie jak artykuły metalowe i tekstylia. Import pochodził przede wszystkim z europejskiej części Imperium, w dużej mierze z Królestwa Polskiego.
W omawianym okresie pojawiła się nowa gałąź gospodarki narodowej - turystyka. Malownicze krajobrazy, wybrzeże czarnomorskie, korzystny klimat, bogactwo wód leczniczych, w tym termalnych, oraz łatwa dostępność komunikacyjna Gruzji (np. promem z Odessy) sprzyjały dynamicznej rozbudowie sektora usług turystycznych. Inwestycje zagraniczne (tj. spoza ziem gruzińskich, a więc również np. rosyjskie, polskie.) umożliwiły wybudowanie infrastruktury (sanatoria, hotele, pensjonaty, eleganckie rezydencje wypoczynkowe, obiekty gastronomiczne, drogi dojazdowe i koleje). W ostatniej dekadzie XIX w. i pierwszej XX w. rozwinęło się szereg uzdrowisk - np. Bordżomi, Bakuriani, Kobuleti. Nadmorskie miasta przekształciły się natomiast w kurorty, w których odpoczywały elity ówczesnej Gruzji, Rosji, Królestwa Polskiego. Przed I wojną światową Gruzja stała się centrum wypoczynku i rekreacji całego Imperium, przyjmując większą liczbę gości niż Półwysep Krymski.
Największą sławę zyskało Bordżomi. U schyłku XIX w. stało się ono najbardziej popularnym uzdrowiskiem Rosji. Głównymi walorami Bordżomi są przede wszystkim źródła węglanowo-sodowe, stosowane w leczeniu schorzeń gastrycznych oraz łagodny klimat. Pomimo dynamicznego procesu uprzemysławiania ziem gruzińskich nadal większość -bo aż 80 % - ludność utrzymywała się z działalności rolniczej.
W omawianym okresie rolnictwo zaczęło szybko się modernizować. Dotychczas autarkiczna, niskotowarowa gospodarka rolna zwiększała swą wydajność i udział w handlu oraz przestawiała się z uprawy zbóż na produkcję zyskownych roślin niealimentacyjnych. Proces ten był możliwy dzięki postępującej obniżce kosztów transportu i wzrastającym powiązaniom z rynkiem Imperium i rynkami międzynarodowymi. I tak, deficyt zbóż pokrywano dostawami z Niziny Kubańskiej, w zamian zaś zwiększano areał plantacji herbaty, tytoniu, jedwabników i oczywiście winorośli. Płody rolne stanowiły podówczas istotny i stale rosnący odsetek gruzińskiego eksportu.
Historia herbaty w Gruzji sięga 1864 roku, kiedy to w okolicach miasta Ozurgeti wyprodukowano pierwszą porcję tej używki z miejscowego surowca. Pierwsza plantacja towarowa powstała dopiero w 1885 r., jednak dzięki gwałtownemu rozwojowi upraw tuż przed I wojną światową zbierano już około 300 funtów czystego surowca z powierzchni 1000 ha.
Pośrednie powiązania Gruzji z Europą sprzyjały wprowadzaniu rozmaitych ulepszeń
w uprawie przetwórstwie hodowli oraz przetwórstwie spożywczym. Dzięki nowym urządzeniom, nowoczesnym metodom produkcji oraz lepszym odmianom roślin i odmianom zwierząt wzrastała wydajność rolnictwa. W ostatnich latach XIX stulecia odnowiono dawne i wybudowano liczne kanały melioracyjne, co znacznie przyczyniło się do zwiększenia powierzchni i wydajności upraw. Ekonomiczne efekty tych prac pojawiły się na większą skalę w dziesięcioleciu poprzedzającym wybuch wojny. W owych czasach na ziemiach gruzińskich zachodziła dość ścisła, pozytywna korelacja pomiędzy rozwojem gospodarczym a liczbą ludności. Dlatego też, do zobrazowania tempa wzrostu gospodarczego w owym okresie można powołać się na dane o liczbie ludności.
Autorzy Historii Gruzji - podają: "łączny przyrost [ludności] między 1865 a 1913 r. wynosił około 100 - 108% [w 1865 r. było to około 1,25 mln, zaś w 1913 już ponad 2,4 mln]. Bezsprzecznie było to następstwem względnego spokoju, jaki zapanował wówczas na terenie Gruzji, oraz znacznego ożywienia gospodarczego". Trudno polemizować z takimi wnioskami.
Warto również zaznaczyć, że boom gospodarczy na ziemiach gruzińskich spowodował liczną migrację zarobkową. Mając szansę znacznie większych zarobków, do Gruzji napływali z terenu Imperium przedstawiciele wolnych zawodów, najczęściej adwokaci, lekarze, architekci, inżynierowie, a także artyści, kupcy, finansiści, przedsiębiorcy. Znaczną część tej fali imigracyjnej stanowili Polacy. Właśnie dzięki temu procesowi diaspora polska w Gruzji, w chwili wybuchu I wojny światowej, osiągnęła liczbę około 25 tys. osób (z czego około niespełna 10 tys. stanowili zesłańcy polityczni i przymusowi przesiedleńcy). Niewątpliwie, zjawisko licznej imigracji zarobkowej świadczy o znacznym rozwoju gospodarczym ziem gruzińskich.