Tuż przy granicy z Armenią i Turcją, na wulkanicznym płaskowyżu leży historyczna Dżawachetia. Niewielu jej dzisiejszych mieszkańców mówi po gruzińsku. Współcześni Dżawachowie to w przytłaczającej większości Ormianie, którzy w XIX wieku trafili tu z Anatolii na miejsce - wyrżniętych lub uprowadzonych za panowania tureckiego - Gruzinów.
Gruzini określają Dżawachetię mianem "gruzińska Syberia". Taką ocenę zawdzięcza surowym zimom, kiedy to temperatura potrafi spaść grubo poniżej -20oC. Za siarczyste mrozy odpowiada dość suchy, kontynentalny klimat i znaczne wyniesienie nad poziom morza.
Wulkan Didi Abuli
Główne osady Dżawachetii, w tym miasto Achalkalaki, leżą na Płaskowyżu Dżawacheckim o średniej wysokości 1700 - 1800 m n.p.m. Charakterystycznym elementem dżawachekiego krajobrazu są ścięte stożki wygasłych wulkanów Gór Samsarskich (Didi Abuli 3300 m) i G. Dżawacheckich, które strzelają wysoko w niebo ze spokojnej, górskiej równiny. Dżawachetia wyróżnia się na tle innych regionów kraju sporą liczbą jezior, np. Parawani - największe naturalne jezioro Gruzji - rozdziela Góry Samsarskie i G. Dżawacheckie.
Trekking w Górach Samsarskich
Dzawachetia usiana jest tysiącami kurhanów z epoki brązu i wartościową architekturą. Wśród najciekawszych zabytków warto wymienić bazylikę w Kumurdo i twierdzę Abuli.