Często można spotkać się z opinią, że Abchazja jest najpiękniejszym regionem Gruzji. Leży ona pomiędzy Pasmem Głównym Kaukazu Wielkiego a wybrzeżem, gdzie góry stromo schodzą do Morza Czarnego.
Niestety obecnie Abchazja jest zniszczonym i wyludnionym regionem, kontrolowanym przez samozwańczy reżim oraz rosyjskie wojska (działające pod przykrywką sił pokojowych WNP). Nieuregulowany status, napięta sytuacja polityczna, gospodarcza ruina i miny to czynniki, które powinny skutecznie odstraszać potencjalnych turystów. Względne bezpieczeństwo i dobre warunki do wypoczynku występują jedynie w północnej części Abchazji, tj. między miastem Suchumi a granicą gruzińsko-rosyjską. Na tych terenach wojenne zniszczenia miały ograniczony zasięg, a od trzech lat płynie tu szeroki strumień inwestycji rosyjskich. Niestety polskie paszporty nie są przepuszczane do Abchazji od strony rosyjskiej, zaś wjazd z sąsiedniej Megreli jest kłopotliwy i niebezpieczny (ryzyko napadu rabunkowego i porwania).