Ostatni analizowany etap rozwoju gospodarczego Gruzji odznacza się powrotem do wysokiego tempa wzrostu gospodarczego. Począwszy od roku 2001 PKB przyrasta w szybkim tempie, wyraźnie rosną obroty w handlu zagranicznym (w tym eksport aż o 65%). Warto też zauważyć, że w końcu tego okresu gruzińska gospodarka odbudowuje już blisko 70% wartości Produktu Krajowego Brutto z 1991 r.
Na ożywienie złożyła się kilka przyczyn. Wśród wewnętrznych należy wymienić przyspieszenie wdrażania reform opracowanych wspólnie w MFW. Zaowocowało to przywróceniem pomocy Funduszu. W ramach współpracy z MFW rząd rozpoczął wdrażanie Programu Zmniejszenia Ubóstwa i Wspomagania Rozwoju (Poverty Reduction and Growth Facility Program), ponadto w r. 2002 Gruzja otrzymała 30 mln pożyczki z Funduszu i 55 mln z Banku Światowego.
Poprawa sytuacji u sąsiadów istotnie zwiększyła popyt n a gruzińskie dobra. Wzrost dynamiki eksportu należy uznać za ważną składową wzrostu gospodarczego i ważny czynnik zmian jakościowych w gospodarce. Można przypuszczać, że konkurencja na rynkach zewnętrznych wymusza ciągłe zwiększanie efektywności i podnoszenie jakości oferowanych produktów i usług.
Mimo pewnych sukcesów stabilność gruzińskiej gospodarki zależy w dużej mierze od pomocy zagranicznej. Nie ustaje pomoc humanitarna, głownie w postaci dostaw żywności (mąki). Wobec znikomej ściągalności podatków (ok. 8%) i braku innych zasobnych źródeł przychodów budżet jest częściowo zasilany środkami z zagranicy (informacje ze spotkania z ekspertami południowokaukaskiego oddziału polskiej fundacji CASE, w czasie spotkania z autorem w Tbilisi, latem 2004 r.). W 2001 r. szacunkowa wartość pomocy zagranicznej wyniosła 150 mln USD. Warto zauważyć, że w pewnych dziedzinach postęp odbywa się wyłącznie dzięki aktywności rządów lub instytucji zewnętrznych, np. sformowanie, wyszkolenie i wyposażenie pierwszych batalionów gruzińskiej armii odbywa się w ramach amerykańskiego programu "Wyszkól i Wyposaż" ("Train and Equip"), ewidencję i rozgraniczenie prywatnych gruntów finansuje USAID (United States Agency for International Developement. Często jest też udzielana pomoc doraźna, jak na przykład kilkanaście milionów dolarów podarowanych przez USA i UE na organizację wyborów prezydenckich i parlamentarnych po "rewolucji róż". Najbardziej hojnym darczyńcą rządowym są Stany Zjednoczone. W przeliczeniu na mieszkańca Gruzini zajmują drugie miejsce za Izraelem w wartości wsparcia amerykańskiego.
Przełomowym momentem dla pomocy zagranicznej okazało się obalenie miękkiego autorytaryzmu E. Szewardnadze. W maju 2004 r. zorganizowano w Brukseli tzw. konferencję donorów, na której zdecydowano o przeznaczeniu dla Gruzji różnorodnej pomocy o wartości 1 mld Euro. Kolejny miliard, tym razem dolarów amerykańskich, zdeklarował rząd USA w ramach programu "Wyzwania tysiąclecia".
Perspektywy rozwoju gospodarczego wyglądają obecnie najbardziej pomyślnie od odzyskania niepodległości. Istotnym źródłem wpływów budżetowych w niedalekiej przyszłości stanie się zapewne tranzyt surowców energetycznych z basenu M. Kaspijskiego na Zachód. W roku 2005 r. oddano do użytku ropociągu Baku-Tbilisi-Ceyhan, zaś w roku 2007 planuje się uruchomić gazociąg Baku-Tbilisi-Erzurum. Duży potencjał niesie w sobie turystyka, która dalej znajduje się w powojennej zapaści. Jednak do rozwoju tej dziedziny niezbędna jest stabilność polityczna nie tylko Gruzji, ale i regionu.
Pomimo pozytywnych zjawisk gospodarczych poziom życia ludności w dalszym ciągu nie dorównuje wcześniejszym okresom. Aż 54% (2001 r.) społeczeństwa żyje poniżej granicy ubóstwa, bezrobocie sięga 17%, zaś PKB per capita liczony wg parytetu siły nabywczej wynosi niespełna 3 200 USD (2002r.).